Kolejne zadanie za nami - niestety tym razem mieliśmy trudności techniczne. Zajęcia rozpoczęliśmy z pełnym zaangażowaniem i ciekawością, a tu w pewnym momencie - jakiś Psotnik zabrał nam zasięg do Internetu, nie mieliśmy łączy z Julką i Kubą. Było nam trochę smutno ale nie poddaliśmy się. Podczas zajęć wyszło nam, że w komunikowaniu się zdecydowanie wolelibyśmy być nadwacą, a niżeli odbiorcą. Dzięki tym zajęciom utrwaliliśmy sobie zwroty grzecznościowe a zabawa w "Obrazy i gesty" jest nam znana nie od dziś. Rozbawiła nas do łez :)